Strona Główna
Forum Wolnego Stowarzyszenia Windsurfingowego

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: mick
9 Kwiecień 2015, 22:58
Gdzie jest ch?op ?
Autor Wiadomość
vonom 

Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 31
Skąd: Trzebinia
Wysłany: 17 Marzec 2014, 19:51   

W odpowiedzi na temat.

Ch?op jest w Wiadomo?ciach na TVP 1. W?a?nie ogl?da?em. Hajer jeste? s?awny :)
_________________
Pozdrawiam

Tomek
 
 
hajer 

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 57
Skąd: katowice
Wysłany: 19 Marzec 2014, 07:52   

JADYMY

Rosja a raczej Putin buduje autostrady ,zreszt? wszystko co si? dzieje za za zgod? i wiedz? Putina tak twierdzi wi?kszo?? moich rozmówców .S? odcinki trasy gdzie nie da si? omin?? autostrad? wi?c kilka razy trafiaj? mi si? bramki z op?atami ,za ka?dym razem z godzin? zastanawiano si? co zrobi? z rowerem jak go wyceni? bo jeszcze nie mieli takiego pojazdu w spisie i ko?czy?o si? na tym ?e nie p?ac? .Ruch jak w przys?owiowym Rzymie na tych autostradach ,moda na wyrzucanie wszystkiego przez okno samochodu ,a to dostaj? plastikow? butelk? ,a i bardzo cz?sto zdarza si? ?e pal?cy pet przepala mi koszulk? ot los rowerzysty na Ruskiej autostradzie .

Za to jest armia sprz?taj?cych na tych trasach co prawda marnie op?acani ale roboty do ko?ca sezonu praca pewna .Klapa silnika otwarta obok pojazdu ?pi facet wygl?da? na nieboszczyka wi?c dotykam go ,ale jest ok ?pi klap? podniós? by policja go nie niepokoi?a a ci czepiaj? si? wszystkiego by skasowa? w kiesze? rubelki .Przy drodze sprzedawcy owoców ,wi?kszo?? to studenci ,cz?sto dostaj? gar?? brzoskwi? czasami reklamówk? ,.Co studiujesz pytam -marketing i zarz?dzanie najcz??ciej padaj?ca odpowiedz ,a czym b?dziesz zarz?dza? pytam z ciekawo?ci ,przecie? wi?kszo?? zak?adów zamkni?tych wi?c kim kierowa? ,a o to niech martwi si? ojciec on by? kiedy? sekretarzem ma chody wi?c co? si? znajdzie do zarz?dzania na pewno .Toalety przy autostradach z czerwonej ceg?y ,ale wej?? do ?rodka nie ma szans ,tak z dwie?cie metrów co celu czyli dziury w ziemi wszystko szczelnie zaminowane ,ale jak ju? raz dotar?em do centralnego punktu to smród taki ?e ?zy p?yn? z oczu strumieniem ,przy okazji mo?na poczyta? kto kogo kocha ,ot takie gówniane grafiki .W okresie jesiennej s?oty i wiosenne roztopy w ka?dym mie?cie powinno si? taki sracz postawi? i pewne jest to ?e katar minie po kilku wdechach ,ot taki inhalator z stu procentowym dzia?aniem .Rosjanie cz?sto zatrzymuj? si? i dostaj? butelki z wod? ,a to gotow? kanapk? .Upa?y ?ar leje si? z nieba wi?c cz?sto zatrzymuj? sie na stacjach benzynowych i tu te? nie chc? kasy za kaw? ,zapraszaj? do sto?u i pytania setki pyta? o Polsk? i Polakach -jak rower a jak zdrowie ,dziwni ci Rosjanie czasami kto? zajecha? mi drog? wyci?ga sto rubli i pyta ty polak tak -tak odpowiadam i wr?cza mi pieni?dze ,za co pytam ot bierz na chleb u was bieda wi?c ci si? przyda ,jaka bieda pytam ,bieda bieda widzia?em w telewizji .A bywa?o ?e i wi?ksze sumy wr?czali mówi?c ?e gdy byli w Polsce to i pomagali i teraz widz?c peda?uj?cego z Polsk? flag? chce si? odwdzi?czy? .Noclegi w krzakach nad rzekami lub jeziorami sama rado?? bo woda cieplutka rzeki czyste wi?c i ludzie nad wod? z namiotami .Wieczorami kto? na akordeonie gra ,a to po mordzie si? lej? w pijackim amoku ot taki Rosyjski akcent nad wod? ,a czasami sami siebie bij? jak jedna panna tydzie? przed ?lubem ,obija?a sobie tyta czyli twarz bo obyczaj nakazuje by to przysz?y m?? j? zla? cho? raz przed ?lubem j? uderzy? a ona trafi?a na dupka co ja kocha i bi? nie chce wi?c sama si? pobi?a by te?ciowa i te?? szcz??liwi byli ,ot có? si? nie robi dla bli?niego by rado?? w nim wywo?a? .A to trafiam na in?yniera co studiowa? w Wroc?awiu a teraz sprzedaje warzywa bo zak?ad zlikwidowali ,a to oficera który pracowa? w Polsce i dobrze mu by?o a teraz nad morze do kurortu by reumatyzm leczy? .W Worone?u podziwiam ogrom Wo?gi -statki pruj? w jedn? w drug? ,miasto nowoczesne pi?kne po?o?one na skarpie tak by podziwia? rzek? ,brak bazgro?ów na murach a? zazdro?? ,u mnie na osiedlu wiadomo kto kogo kocha jaki klub sportowy jest na topie wszystko napisane na murach na klatkach schodowych .Ot sto kilometrów jest klasztor s?ynie z cudów s?ysz? ,jedziesz rowerem jedz tam odpoczniesz na pewno ,polecaj? miejscowi .

Szukam klasztoru ale on ukryty w jarze jak z powie?ci Sienkiewicza ,nie da si? zjecha? w dó? wi?c naciskam na hamulce a rower i tak toczy si? w dó? .Dziwne miejsce bo klasztor usadowi? si? w zakole rzeki tak ?e nie wida? go z drogi a gdy dotrze si? na dno jaru doko?a bia?e ska?y wapienne przyozdobione w z?ote kopu?y dodaj? urokowi .Sam klasztor nie wygl?da ciekawie i robi wra?enie ubogiego po tych które widzia?em po drodze .Wchodz? do klasztoru ale nikogo nie spotka?em ,wszyscy na mszy w cerkwi ,dwie godziny czekam s?uchaj?c pie?ni cerkiewnych .Pytam o zgod? postawiania namiotu .Ojciec Ignacy przeor klasztoru nie pozwala mówi?c ?e jest miejsce w pokojach dla go?ci .Rower ka?? zamkn?? w szopie a ja dostaj? miejsce w pokoju z dwoma ch?opakami maj? jedena?cie i czterna?cie lat ,mama ich do klasztoru wys?a?a na wakacje by pracowali bo zaczynaj? dorasta? i fujarki zaczynaj? im si? d?wiga? jak to okre?li? jeden z nich .Kolacja to kasza z skwarkami i chleb ,jem z kobietami które odwiedzi?y klasztor .Kaszy nie lubi? od czasów gdy s?u?y?em w wojsku tam na okr?g?o kasza i ?ledzie w rytm piosenki ,,to jak nie kasza to mama?yga jeden wpierdala a drugi rzyga ,,ale nie chc? nikogo obrazi? wi?c kilka ?y?ek przesz?o przez gard?o .

Ojciec Ignacy zaprosi? mnie na rozmow? ,pyta o plany wi?c jak dowiedzia?em si? ?e mog? w klasztorze przebywa? ile zapragn? pod jednym warunkiem ,nie b?dziesz pi? alkoholu ,a jak chcesz mo?esz z nami pracowa? ,od razu ucieszy?em si? .Klasztor leczy alkoholików ,wi?kszo?? to ludzie którzy walczyli lata temu w Afganistanie .Gdy wróci?em do pokoju ch?opcy ju? byli w ?ó?ku i kiedy ju? po prysznicu mam zamkn?? oczy jeden z ch?opaków zapyta? czy gdy by?e? w naszym wieku to te? ci stawa? ,u?miechn??em si? i odpowiadam no tak ,a widzisz to normalne jeden z braci i gasi ?wiat?o .W nocy kto? chodzi? po korytarzu i wy?

Rano ?niadanie ?migam z mnichami ,kasza z skwarkami i herbata ,ale nie marudzi?em i jedn? misk? zjad?em ,podzia? pracy i ja mam zbiera? czosnek z jednym alkoholikiem .Idzie nam dobrze do poludnia zebrali?my dwa kosze czosknu ,upa? niesamowity wi?c w po?udnie chowamy si? pod krzakiem .Spa?e? w nocy -nie za bardzo bo kto? chodzi? po korytarzu i wy? .To ja us?ysza?em nie mog? czasami spa? to chodz? i p?acz? .

By?em m?ody mia?em szesna?cie lat kiedy wys?ano mnie do szko?y wojskowej ,i rok puzniej by?em w Afganistanie .Podczas jednego z patroli wylecia? samochud w powietrze zgin??o kikana?cie ch?opaków szcz?tki porozrzucane po ca?ej okolicy ani jednego ca?ego cia?a ,wszystko spalone szok ,dowódca da? kilka karnistrów z wódk? i rozkaza? okoliczn? wiosk? zrówna? z ziemi? .

Wpadam do chaty tam siedzi kobieta z dzieckiem przy piersi ,chc? wyj?? gdy wpada oficer i ka?e mi ja zamordowa? ,tak si? ba?em ale on przystawi? mi pistolet do g?owy mówi?c jak nie zastrzelisz to ja ciebie ubij? ,poci?gn??em za spust i tylko mózg rozla? si? na scenie ,dowódca poklepa? mnie po ramieniu zadowolony i wyszed?

Dziecko p?aka?o i zrobi?o mi si? go ?al i co zrobi?e? zabi?em przebi?em bagnetem .Do dzisiaj to dziecko przychodzi noc? do mnie ,pi?em by zapomnie? ale to nic nie da?o ,teraz jestem ju? drugi rok na leczeniu .Do wieczora uzbierali?my jeszcze dwa kosze czosnku w milczeniu .Kolejne dwa dni to praca przy uk?adaniu cegie? i k?pieli w rzece zwiedzanie jaski? z ch?opakami .

Rano ruszam o godz czwartej na kierownicy roweru mam pakunki z jedzeniem i ?wi?te obrazki .Rower wypycham z w?wozu i schodz? po sakwy .Do Rostowa nad Donem docieram w po?udnie -du?e pi?kne miasto ale mijam je i nocuj? nad rzek? ,woda cieplutka i ciep?o wi?c nie rozbijam namiotu ,w nocy kto? podszed? i chwytam flag? kopie w rower i wrzeszczy ?e polaków nienawidzi .Zrywam si? na nogi i widz? ?e pogi?te przerzutki szok o je?dzie nie ma mowy ,i co durniu robisz rower czeski wi?c to mnie powiniene? w mord? da? a nie rower kopa? ,kole? podrapa? si? po g?owie mówi?c ot ja durny nie wiedzia?em CDN

[ Dodano: 9 Kwiecie? 2014, 17:11 ]
JADYMY

Rower nie nadaje si? do jazdy -szok pogi?ta tarcza przerzutek ,no kole? mia? kopa .Mam jeden bieg wi?c wracam do Rostowa nad Donem ponad czterdzie?ci kilometrów -dobrze ?e p?asko .Odwiedzam jeden z warsztatów ale ci rozk?adaj? r?ce brak cz??ci zamiennych ,dopiero od taksówkarzy dowiaduj? si? ?e jest sklep z warsztatem .

Rower zabrali do mechanika .Sklep ogromny jak na warunki Rosyjskie na parterze rowery na pierwszym pi?trze cz??ci i akcesoria a w piwnicy warsztat ,okaza?o si? ?e trzeba wymieni? d?tki opony ,?a?cuch i w?a?ciwie wszystko zostaje rama i szprychy ,siode?ko a? mnie ciarki przechodz? bo ceny w sklepie jeszcze raz jak u nas .

W?a?ciciel sklepu zabra? mnie na obiad z kilkoma znajomymi ,opowiadam o pó?nocy i przygodach w Rosji ?miejemy si? ale mnie ci?gle chodzi po g?owie rachunek wi?c delikatnie mówi? ?e nie wiem czy starczy mi kasy na remont roweru .No co ty nie obra?aj nas to Rosjanin zrobi? ci przykro?? wi?c my mamy przyjemno?? naprawi? to co inni zepsuli .W sklepie dostaj? jeszcze zapasowe ?atki d?tki i jedn? opon? .

Mobilizacja w mie?cie bo kto ma rower podjecha? pod park ,tam umówiono si? ?e odprowadz? mnie na rogatki miasta ,rewelacja kilkadziesi?t osób dzwoni dzwonkami i w takiej kawalkadzie jad? przez miasto ,nie ukrywam rado?? jakiej nigdy nie zazna?em .Po przekroczeniu mostu na Donie zostaj? sam .

Kolejny odcinek autostrady p?atnej ale nawet nie pyta?em czy mog? i tak pi??dziesi?t kilometrów nowej drogi gdy moglem odbi? na mniej ucz?szczany szlak .Na kolejnym odcinku buduj? toalety ale i tak to samo czyli ?ciana i za ?cian? z czerwonej ceg?y dziura ot toaleta ale t?umacz? mi ?e taki sposób jest najlepszy oszcz?dzasz wod? i papier toaletowy ,tu nie wersal wi?c musi pachnie? nie koniecznie perfumami .

Kilka kilometrów przed Morzem Czarnym kolejki samochodów w tumanie kurzu nie da si? jecha? wi?c ostatnie pi?? prowadz? szok to ma?o ci??arówki wbijaj? si? i nie wa?ne ?e blacha trzeszczy ,k?ótnie kilka razy bitwa na pi??ci ,jest sklep z piwem wi?c browarek i kibicuj? tym z samochodów osobowych bo s?absi ale z pomoc? si? nie wyrywam .

Jestem na ulicy która prowadzi do centrum Soczi ,same osobowe droga zatkana na kilkadziesi?t kilometrów w jedn? i drug? .Hej do??cz do nas s?ysz? z kempingu kiwaj? na widok mojej flagi .Przystan??em przy bramie jednego z kempingów i poprosi?em o wod? -oczywi?cie ile zapragniesz dobrze sch?odzonej .A ty Industraniec zapyta? w?a?ciciel kempingu tak jestem z Polski ,i w odpowiedzi po cichu s?ysz? ja Gruzin tylko nie mów nikomu tu Gruzinów nie lubi? .Rower schowany do blaszanej budy ,a mnie pokazano miejsce do rozbicia si? pod ogromnym drzewem daj?cy cie? .Kemping z pi?tna?cie metrów szeroki i od razu skarpa i w du? z trzydzie?ci jak nic ,namiot blisko namiotu szczelnie wype?nia ka?dy metr .Za s?siadów mam moskwiczan ,na pytanie ile do Moskwy a tak z 350 km czyli kilka tysi?cy kilometrów by si? rozbi? dos?ownie przy drodze.Kurz i spaliny to dodatek za miejsce nad morzem tak jakby op?ata klimatyczna w postaci ob?oków dymu wydobywaj?cych si? z rur wydechowych a kategorie samochodów raczej nie sk?ania do katalizatorów ,to jedyna droga do centrum Soczi wi?c dodatkowo kurz jak podczas urabiania ska?y w uskoku w?glowym wi?c jak na kopalni ,larmo czyli ryk silników ale komu to przeszkadza s? wakacje .Moi s?siedzi poszczaj? muz? na ca?y regulator ,a g?o?niki z moc? wi?c 1-0 dla tych co na wakacjach muzyka o barwie Kaukaskiej wi?c dla ?artu bior? nó? w z?by i zaczynam ta?czy? na co pod??czy? si? s?siad i ju? zapraszaj? do sto?u ,nie by?o wyj?cia jeden za Polsk? drugi za Rosj? Do wieczora ?pi? jak noworodek .Dawaj na dyskotek? ,widz? panie wygl?daj?ce jak by sz?y na bal sylwestrowy szok szpilki z?ocenia piersi wylewaj? si? z dekoltowanych sukienek ,plecy nagutkie kosz?ce .Wzd?u? drogi do miasteczka ruch nie maleje a tylko klaksony oszala?y na widok pa? .Dancing dyskoteka zwa? jak zwa? panie od razu na pod?og? z desek ruszaj? w bój zdejmuj? buty i ju? szalej? ,panowie statecznie jak na wiejskiej zabawie ,zasiadaj? pod ?cianami i na stó? l?duj? butelki z procentami i w ró?nym zabarwieniu z przewag? siwego

Ty polak co? ocipia? dawaj z nami do sto?u ,ja wola?em z paniami zata?czy? ,kiwn?li na mnie r?k? mówi?c ?e jestem stracony dla m?skiej cz??ci . Jak? lubisz piosenk? ,bia?e ró?e i po chwili bior? mnie w kó?eczko i s?ysz? t? piosenk? w wykonaniu A?y Pugaczowej ,Ko?o pó?nocy m?ska cz??? le?a?a ju? pokotem i wracam z kobietami nikomu nie chce si? spa? wi?c siedz? do bia?ego rana przy ognisku .

Pla? resortowych te? nie brakowa?o a to wojskowa, policyjna ,nauczycielska górnicza .Wi?kszo?? domów wczasowych wysoko w górach wi?c na pla?e mo?na dosta? si? windami i tunelami u?atwiaj?cymi dost?p do morza .Upa?y ,pot litrami cieknie nie tylko mnie ale i dziesi?tk? tysi?cy kuracjuszy .Przed samym centrum buduj? tunele wi?c wyci?gam aparat fotograficzny i robi? zdj?cie s?ysz? ,a w mord? chcesz nie wolno robi? zdj?? ,rób zdj?cia pi?knych budynków ulic a tu nie masz czego szuka? .Robi? zdj?cia centrum pi?knym cerkwi? ca?y dzie? biegam po mie?cie ,wszyscy mówi? ?e olimpiada jest w Adler tam jedz tam zobaczysz czary cuda budowane na olimpiad? .Pi?kna aleja szeroka obok dwa hotele ?wiatowej marki i nagle zaczyna ugina? si? asfalt ,pocz?tkowo pomy?la?em ?e nie zabra?em tabletki na b??dnik i on szaleje gdy nagle zapadam si? pod ziemi? Cdn

[ Dodano: 28 Kwiecie? 2014, 10:10 ]
http://www.granice.pl/kultura
Tak na marginesie ksi??ka moja najnowsza uhonorowana a dla mn? nagroda literacka o czym OG?ASZAM HAJER

[ Dodano: 29 Kwiecie? 2014, 20:03 ]
JADYMY

Wszystko w zwolnionym tempie ,widz? jak z sakwy wypada kamera ,aparat i zgrzyt rozjechanego obiektywu .Bieganina ,krzyki i widz? stoi nade mn? t?umek ludzi ,jedni krzycz? ,, lekarza , ,pogotowie inni policja dwie osoby wskakuj? do wykopu i delikatnie mnie obmacuj?c pytaj? czy nie mam czego? z?amanego czy mam czucie w nogach r?kach .Dos?ownie nie mog? s?owa wypowiedzie? bardziej strach i zdziwienie ?e ziemia si? zapad?a. Dobrze ?e w wykopie nie by?o pr?tów a glina wi?c to troch? zamortyzowa?o upadek .Wyci?gn?li mnie i pomogli pozbiera? dokumenty ,nic mnie nie boli bo szok .Kto? zadzwoni? po policj? .Paszport przegl?daj? mrucz? co? pod nosem ,w ko?cu mówi? ?e mam ubezpieczenie i czy nie wypisali by odpowiedniego dokutemu aparat skasowany ,kamera nie dzia?a .Ocenili ?e sprz?t wart jest dwa tysi?ce dolarów i za dwie?cie napisz? mi odpowiedni dokument .Ja ?apówek nie daj? odpowiadam grzecznie ,no to my dziury nie widzimy ,i odjechali w sin? dal .Próbowa?em jeszcze raz dzwoni? ale na komi?dze odpowiedzieli ?e znaj? spraw? i wiedz? ?e tam ?adnej dziury nie ma a jak si? b?d? upiera? to wpierdol? mi kilka palek bym dziury nie widzia? .Co robi? jad? w kierunku Adlera ,przed tunelem prowadz?cym do miasta rozbijam namiot ,w nocy poc? si? z bólu to prawe rami? daje zna? o sobie ale co robi? bior? tabletki na ból.Mijam pracowników co k?ad? asfalt ,ale z ty?u z sto pi??dziesi?t metrów kolejna firma kopie dziur? i k?adzie kabel ,obok rozbieraj? chodnik bo i oni co? zapomnieli Pytam to co nie lepiej zaczeka? i k?a?? asfalt pó?niej ,nie ma mowy tam z ty?u to inna firma i oni maja inne zadania s?ysz? no tak a zreszt? co mnie to obchodzi bawcie si? dobrze Jedyna budowla w ca?o?ci gotowa to budynek lotniska siej? traw? a raczej co? co przypomina traw? takie cudo wy?cielali w centrum Soczi ,podobno gdy pada ?nieg potrafi roztopi? i w dalszym ci?gu wida? soczyst? ziele? .Plakaty kolorowe zas?aniaj? wysypiska ?mieci ..Przed kolejnym tunelem kolejka podobno na kilkadziesi?t kilometrów ,obok drogi rozstawi? si? sprzedawca pierogów ,a to z serem kapust? ,pyszno?ci zajadam si? i pytam o cen? ale nic nie chce i dostaj? kilka na drog? ,a pozdrów polaków s?ysz? na odchodne .Dziwni ci Rosjanie zapraszaj? najcz??ciej ci co s?u?yli w Polsce wida? zaznali troch? rado?ci w naszym kraju .Jazda jest skazana na pora?k? ,w?a?ciwie pcham rower bo tunele zat?oczone i zderzak w zderzak po kilka metrów si? przesuwam ,dopiero jak min??em tunele okaza?a si? przyczyna zatoru .Gigantyczna prze?wietlarka wszystkiego ,podchodz? i pytam czy mog? do kolejki odburkn?? co robi? jad? pod pr?d na co Rosjanie co ty durny dawaj na zad ty na rowerku .Jeszcze raz pytam mog? dalej a maszyna gdzie ot stoi pokazuj? ,,no to na huj czekasz ,blokujesz kolejk? no mi?ego dnia ?ycz? Docieram do obozowiska Turków pracuj?cych przy budowie obiektów sportowych ,pytam czy mog? namiot postawi? ,nie ma potrzeby masz spanie u nas w pakamerze cz??? ch?opaków wyjecha?a ,warunki maj? super na dwóch kabina z ca?ym zapleczem .Wywo?a?em u nich podziw wi?c od razu daj? mi instrukcj? jak si? porusza? by nie podpa?? w?adzy ,a uczuleni s? na bezpiecze?stwo wi?c tak nie paraduj z t? kamer? .Rano leci ptak ,o patrz na to ,widz? leci ptak ,nie ptak s?ysz? odpowiedz ogl?daj koron? drzew obraca si? sam czubek tam maja zamontowan? kamer? i ka?dy ruch ogl?daj? pojedziesz dalej zobaczysz lepsze cuda .Kurz niesamowity ,co prawda kamera nie dzia?a wi?c pierwszy napotkany bezpiecznik pyta o pozwolenie na filmowanie ,odpowiadam zgodnie z prawd? ?e nie mam i ?e nie filmuj? kamera jest zepsuta i tylko czasami zagl?dam czy dzia?a to mi wolno prawda ,pokaza?em pan sprawdzi? ?e nie dzia?a zobaczy? paszport i warkn?? ?e za dwa dni b?dzie to strefa bezpiecze?stwa i bez przepustki specjalnej ju? nikt si? nie dostanie ot taki folklor .Po prawej stronie rzeki robota wre ,tam setki samochodów betoniarki wszelkich firm stoj? w kolejce by dola? betonu w skazane miejsce .Rzeka w kolorze betonu i kto? podchodzi i mówi ?e Jasku?a ,nie widz? odpowiadam no tam w dole b?dzie jecha? poci?g 160 km na godzin? Jaskó?ka si? nazywa ,a panimaju ,a ju? tyle jecha? raz jak przyjecha? Putin ale wi?cej jak 40 nie przekroczy? ,ale jak b?dzie trzeba to dwie?cie na pewno z niego wyci?gn? .To wasza konstrukcja pewnie ?e nasza ,a czemu na samym ?rodku zbudowana nie boicie si? ?e przyjdzie powód? im zabierze Jaskó?k? do morza ,kiwn?? i poszed? sobie .Skocznia narciarska tu te? dziesi?tki ci??arówek wiertnic .Flaga polska ?opocze na wietrze i kto? mówi ty Polak to dla was ten ca?y cyrk ,no jak to dla nas ,a dla was bo Polacy w skokach silni ,ale o ma?o nie sko?czy?o si? katastrof? ,ca?a góra si? zacz??a osuwa? si? i du?o nie brak?o a skoczni by nie by?o teraz ratujemy Ratujcie towarzysze ratujcie byle by zd??yli dla Polaków medali naprodukowa? odpar?em z rado?ci? Faktycznie wiertnice wierc? otwory do których wlewaj? gigantyczne ilo?ci kleju betonu ,kilka kolejek uko?czonych w tym jedna turecka .Budowa na ca?ego setki d?wigów tysi?ce robotników ot tak normalnie jak na budowie wydawa?o by si? ?e bardaszka ,ale nie to powstanie na pewno ,podje?d?a samochód na w?oskich blachach i meble wy?adowuj? na to rzucaj? kafelki ,nie szkoda tak no co ty te uszkodzone nam odsprzedaj? i jest oki ,no tak a za ile czasami za 1 % super .Jedno osiedle sta?o ju? gotowe ,pi?kne w pastelowych kolorach ,podchodzi dziewczyna i pyta w czym mog? pomoc ,noclegu szukam ,no tu na razie nie ma takiej opcji ,jak nie mam jak wszystko gotowe ,-normalne go?cie przyjad? na olimpiad? to b?d? wpuszcza? a teraz jeszcze poprawki ,to gdzie mog? namiot rozstawi? -gdzie? nad rzek? ale ?eby ci? nie widzieli bo policja si? czepia +.Pi?kne zielone miejsce nad rzek? ,nie jestem sam obok stoj? dwa namioty ,ja próbuje rozbi? mój ale ból r?ki jest niesamowity wi?c st?kam .Pomog? dawaj i pomaga mi Rosjanin namiot stawia? .Opowiadam o dziurze w drodze o policji a on ze to normalne .Zaczekaj zapytam zon? czy nie ma jakiego? zastrzyku dla ciebie i niech ci? zobaczy ,co prawda ja te? jestem lekarzem ale innej specjalizacji .Pani doktor mówi ?e powinien mnie zbada? ortopeda ,z?ama? nie ma dostaj? zastrzyk i umawiam si? ?e rano mnie obudzi na kolejny bo odje?d?aj? ,po krótkiej chwili zastrzyk zaczyna dzia?a? i zapominam o bólu .Pan doktor zjawi? si? z buteleczk? gruzi?skiego koniaku i s?czymy kielonka .By?em oficerem w czo?gach o to si? dobrze sk?ada bo ja kapral ale tylko dwa lata ,ostatni czo?g to T72 z jakiego strzela?em i tu opowiadam dane techniczne które pami?tam .A ja od razu pytam to jak to si? sta?o ?e z czo?gisty jest lekarz .Na emerytur? wys?ali ,moja ?ona by?a lekarzem wi?c co? si? zna?em ,u profesora z górnej pu?ki kupi?em tytu? lekarza za dziesi?? tysi?cy dolarów tyle mnie komplet dokr?tów kosztowa? .Jako lekarz inwestycja zwróci?a si? po roku ,ma?e miasteczko a ludzie chorowali i chorowa? b?d? ja dwie?cie rubli bior? za wizyt? wi?c do mnie kolejki ,przepisuje na gryp? na inne pierdo?y ,jeszcze do niedawna na prowincji to p prezerwatywy pisa?em na recept ,ale jak nie wiem co pacjentowi dolega to wysy?am do ?ony to si? zmienia ,ale za skierowanie bior? sto pi??dziesi?t ,?ona kasuje dwa tysi?ce .Przyjecha?em dzieciom pokaza? gdzie sie urodzi?em ,ot po drugiej stronie rzeki ale podej?? tam nie ma jak ,pi?knie tam na tamtym brzegu no tak ale wi?kszo?? co widzisz to plastik ,banerami kolorowymi zas?onili i pi?knie jest .Tu chodzi?em do szko?y a tu by? nasz rodzinny dom tylko si? ?liwa zosta?a ,ale ju? dzika jak moje dzieci ,ach to by?y czasy westchn?? .Rodzice nie doczekali zmarli jedno za drugim jak

tylko przyjecha?y koparki i zacz?li ludzi wywozi? ,owszem odszkodowania po tej stronie rzeki dostali?my i to wysokie ,gorzej z tymi po drugiej stronie ulicy tych to ogrodzili jak w getcie i nic nie dostali .podobno po olimpiadzie ploty rozbior? i ci z lewej zaczynom normalnie ?y? normalnie ale czy oni b?d? normalni tyle lat za p?otem .Jeszcze po kielonku i opowie?ci ci?g dalszy ,tu ryby i raki ?owi?em na koszyki teraz ?aby nie znajdziesz trzeba d?ugich lat aby ta rzeka od?y?a ,szkoda gada? i ?ezka pop?yn??a ,ale co robi? olimpiada jest dla nas wa?na .?ycz? wam by tak by?o .Rano ju? nikogo nie by?o ,ale po godzinie przyjecha?a sama pani doktor i wbi?a mi kolejna blokad? ,poklepa?a po ramieniu i ot ma?adiec ,szcz??liwej drogi .Jaka podj?? decyzj? mam szanse zosta? do olimpiady i by? wolontariuszem ale z drugiej strony jak zacznie bole? .Ruszam do Soczi dalej na morze Azowskie i tam zadecyduje .Po dziurze gdzie wpad?em prawie nie ma ?ladu .Stró? który mnie zapami?ta? mówi mi ?e zaraz jak odjecha?em to ca?? noc sypali kamienie i rano po?o?yli asfalt ,ale id? zobacz to partacze bo dziura na nowo si? robi ,faktycznie ju? metrowa rozpadlina .Ot tak i ca?a droga na chybcika zbudowana ,po olimpiadzie b?d? d?ugie lata naprawia? ,a da Bóg to wcale zostawi? na pami?tk? po tobie ?mieje si? .Mam spotka? si? z miejscow? dziennikark? ,ale gdy opowiedzia?em jej telefonicznie o dziurze ,nie ma takiego numeru us?ysza?em w s?uchawce .Soczi ?egna mnie deszczem ,pi?kne miasto .Za rogatkami dogania mnie rowerzysta dawaj piwo wypijemy na kempingu Do Soczi je?d?? od kilku lat tu si? dobrze kradnie .Rosjanie maja pe?ne portfele i jak popij? tom ja jestem w raju .A teraz cholerna olimpiada i ?y? si? ni jak nie da tyle policji wojska ,zobacz i zdejmuje spodnie ca?e dupsko sine zbite nogi do pi?t ,teraz tylko wie?asipied podpi?dzi? by do domu zajecha? ot niesprawiedliwo?? ,a tu takie portfele si? zjad? z ca?ego ?wiata ,od dzi? obowi?zuje specjalna przepustka ,bez niej nie lzia .Po?egna?em si? z czy?cicielem cudzych kieszeni i na nock? kolejny kemping ju? znajomi Rosjanie krzycz? ,,Wieczys?aw kochany zawita? CDN

[ Dodano: 14 Maj 2014, 08:50 ]
JADYMY U?miechy na twarzy moich Rosyjskich przyjació? ?agodz? ból. Opowiadam o przygodach i z?odzieju lekarzach szemranych, i upadku w Soczi opowiada? nie ma koca. Nic to Wie?czys?aw odpocznij z nami. Trzy dni odpoczywam jak zwykle te same ceremonia?y, czyli dyskoteka wieczorem z paniami i rano opowie?ci panów o m?odzie?czych podbojach w m?odych latach. A wtedy ja t? a t? mnie, a ja by?em szczup?y i mniej pi?em, no w?a?nie mniej pi?e? doda?em. Pojedziesz nad morze azowskie to zobaczysz, Putin zmienia Rosj? z tej pijanej na rozrywkow?, to znaczy zapyta?em, na wina mamy si? przesi???, i by? jak Francuzi, ale takie mody ju? u nas by?y i nic to nie da?o, podnios? cen? wódki nikt w sklepie nie kupi bo za droga, bimbrownicy w szczycie sezonu teraz s? bo wódka zdro?a?a o 30% ale szybko stanieje bo skarb pa?stwa ma wydatki, a i ludzie tak nie pij? jak kiedy?, w sklepach telewizory, radia samochody wszystko jest tylko pieni?dze mie? i ludzie zaczynaj? my?le? inaczej. Mykam w kierunku morza Azowskiego, czasami kto? na koniku mnie przegania u?miechaj?c si?, to kozaczyzna s?ysz? od ch?opaka, dawaj dojedz do Tjumenia zobaczysz nasze muzeum, dzi?ki za info. Po drodze bazary kupuj? koszulk? marynarsk? i dostaje czapk? kapitana armii Rosyjskiej, bawi mnie to zak?adam czap? i mkn? jako kapitan. Zza górki ukazuj? si? pi?kne pla?e ?ó?ty piach to wszystko z prawej strony a po lewej jak okiem si?gn?? to hektary winnic, na których przygarbione kobiety z kopaczkami w niesamowitym upale w i sadz? nowe odmiany, to spó?dzielnia s?ysz?, by?o ko?chozowe teraz jest prywatne, lepiej teraz czy kiedy?, lepiej nie mówi? za du?o, ale kiedy? to,, ,, rozumie jak w ca?ej Rosji. Napotykam muzeum nad brzegiem morza, wojenne bilet jakie? ?mieszne pieni?dze, ale biletu nie ma dowioz? a bez biletu nie wolno, a kiedy dowioz?, a czort zna jet, popilnuj mi rowerka je nie b?d? wchodzi? do, ?rodka tylko obejd? doko?a i wróc?. A ty kto jak zwykle odpowiadam ?e dobroduszny Polak i od razu w dziadku p?k?o a id? zwiedzaj bo jak nie dowioz? biletu to wstyd mi b?dzie. Chodz? po polu pe?nym z?omu czyli tanki od T34 doT72 wszystkimi tymi typami je?dzi?em wi?c wspomnie? czar. A to poci?g pancerny organy Stalina to wszystko tak na pokaz, ale fajne mi?e, po drugiej stronie cz??? marynarska czyli miny baby g??binowe. Dzidek si? wzruszy? jak mówi?em gdzie mieszkam co robi?em bo te? pracowa? w Donbasie jako górnik i wie co to za praca ja jeszcze podpowiada?em nazwy maszyn jakie nam sprowadzali w ramach radosnej twórczo?ci i co dobre by?y, badziewie jakich ma?o na tym si? pracowa? nie da?o, za kombajnem z dziesi?ciu na ?opacie musia?o czy?ci? co kombajn urobi?, teraz wszystko ?aduje si? samo i odbywa automatycznie, ju? w dwutysi?cznym roku w kombajnach zastosowali komputery, to co górnicy robi?, tylko kontroluj? prace, no tak dobrze to jeszcze nie ma, ale kiedy? mo?e. Dostaje butelk? bimbru na drog? i zje?d?am nad morze. Zakopa?o si? ?iguli ot takie autko Ruskie, pomagam wypcha? z piachu a na moim baga?niku l?duje z dziesi?cioro kilogramowy arbuz, jak go wie?? wi?c zapinam gum? i jazda. Jedyny p?atny kemping s?ysz? jest za dziesi?? kilometrów tam maj? wod? pitn? i prysznice. W?a?ciciel pyta na jak d?ugo, sam nie wiem odpoczn? i mo?e dalej pojad?. Wildze na samochodach niemieckie blachy wi?c od razu "guten tak" a tu zdrastwuj, a ty kto,, germanie,, nie ja dobroduszny Polak, cha cha a ten dobroduszny to z k?t, a tak Ruscy nie nazwali wi?c tej wersji si? trzymam.

Siadaj z nami my Niemieccy Rosjanie jak w dwu tysi?cznym roku, kto mia? dokumenty po dziadkach przodkach ?e by? w Rosji na ochotnika a czasy si?gaj? carycy Katarzyny drugiej to móg? wyjecha? do Niemiec, i my?my tak zrobili. a teraz jako Niemcy na rosyjskiej ziemi balujemy na wakacjach. Horst wyjecha? z zon? pierwszy ale ona d?ugo w germ ani nie wytrzyma?a wróci?a na Ukrain? i wzi??a ze mn? rozwód, ot i ja sam, no nie sam bo mam Dasze?k? przy sobie, o niej pó?niej. Dima parskn? i dolna szcz?ka l?duje na stole, kto? parskn? ?miechem bo kibiców co nie miara, podaj? mu z jednej strony ca?y garnitur z?otych z?otych z?bów do po?owy a druga normalna plastikowa, widzisz jak jecha?em do Germanii to grosza nie mia?em wi?c po?owa z?bów wyrwana i sprzedana na drog? a druga zostaje na gorsze czasy, a ?e jedna strona ci??sza to i wypadaj? ale zawsze maj?tek mam przy sobie. A jak was w Niemczech traktuj?, zapad?o milczenie przez chwil?. No jak normalnie, pomogli dali mieszkanie prac?, a du?o renty inwalidzkie ot jak NIEMCY, a jak do was si? zwracaj?, no jak Iwan, wiemy ?e z dwa pokolenia musz? zaczeka? a? si? do nas przyzwyczaja. Ja mam dobr? prac? w Mag donaldzie odbieram przesy?ki i pracuj? na nocn? zmian?, pozna?em Irin? ona te? samotna w Niemczech wi?c razem kulamy nasz los. Zosta? z nami zaraz jeden wybiera si? do domu to miejsce si? znajdzie my zap?acimy za ciebie, ka?dy namiot postawiony by? pod wiat? bo temperatury przekracza?y 45 stopni w s?o?cu a wiata dawa?a gwarancj? ?e s?oneczko tak nie pali?o. Zgoda kilka dni w s?oneczku z fajnymi lud?mi jak najbardziej. Pierwszy wieczór idziemy degustowa? lokalne wina -jestem pod wra?eniem wina cudowne zapachy i dziesi?tki odmian a? si? wierzy? nie chce, nocna k?piel w b?ocie przynosi mi niesamowit? ulg?, wskakujesz do basenu o g??boko?ci jednego metra i zanurzasz swoje cia?o w mazi aj jaka ulga po sp?ukaniu praktyczne nie masz zmarszczek a cia?o g?adkie jak u nowatorka, wieczorem sch?odzono mój arbuz i podano z trunkiem wi?c smaczni i weso?o, nikt si? nie upi? a alkoholu posz?o co nie miara.

Namiot rozbi?em ko?o jednego go?cia ca?y na ?yso z wydatnym brzuchem, facet zaskoczy? mnie tym ?e codziennie rano jak si? budzi? wypija? szklank? wype?nion? po brzegi wódk? i tylko nabra? powietrza i poci?gn?? a? mu pot na ca?ym ciele sp?ywa?, odczeka? ma?? chwilk? i dawaj powtórka, z ciekawo?ci pytam ile potrafisz wódki wypi? z z dwa trzy litry si? zdarza.

Rozmowa si? nie klei ale gdy opowiada?em ?e jecha?em rowerem przez Zielonoborsk a? si? zapali? z ciekawo?ci co do mojej trasy

Ja by?em kilka lat komendantem wi?zienia w Zielonoborsku opowiada, to jest ci??kie wi?zienie nie dawno wykonywali tam na skaza?cach wyroki, obecnie,, gady,, czuj? si? bezpiecznie za kratownic Rosja podpisa?a jakie? g?upie rozporz?dzenie i ca?e to ?cierwo ?re i sra na koszt pa?stwa ja to przynajmniej ich naubija?em jak much.

Jak to naubija?e?, normalnie dosta? taki wyrok i by? kat a j?kale jak on by? chory to kto? gada musia? zastrzeli? to bywa?o ?e w jeden dzie? z mojej reki posz?o kilku, nala? kolejn? szklank? gdy z namiotu krzyk spij jeszcze pijaku.

Ko?o po?udnia ca?e towarzystwo proponuje mi i?? zagra? w totolotka ale gramy na ruble po 100 wrzucamy do kapelusza obstawiamy i kto wygra bierze za ka?dym razem pule, troch? si? t?umacz? ?e sam w totka nie gram bo jestem szcz??liwym cz?owiekiem i gra? nie musz?, ok trzy zak?ady ci obstawimy za darmo zwyci??ysz to twoje pieni?dze b?d? ok.

Co robi? nie odmawiam.

Totolotek polega? na tym ?e ko?o po?udnia na pla?? podje?d?a?y autobusy napchane turystami ci tylko marz? o k?pieli w morzu, na wydmach by?a tylko jedna toaleta która jak nagrza?a si? do czerwono?ci nie mo?na by?o si? dotkn?? by si? nie oparzy? a ?e w toalecie by?a tylko ma?a dziura by trafi? nale?a?o si? dobrze nagimnastykowa?.

Zak?ady tyczy?y tylko trzech pozycji i tylko kobiet.

Pierwsza wejdzie i wyskoczy z majtkami na kolanach i uderzy twarz? w piach

Druga majtki na kostkach ta sama pozycja

Trzecia to ?e majtki ubrane i otrzepie si? i pójdzie dalej.

Ja raz wygra?em obstawi?em trzeci pozycje. Ciekawi?o mnie to ?e ?adna z tych dam nie odwróci?a si? i nie powiedzia?a dziewczyny uwa?ajcie poparzycie si? dotykaj?c tych blach, co niektóre jeszcze podchodzi?y do nas i do??cza?y do zabawy. to By? g?ówny gwo?d? programu codziennego.

Kolejn? atrakcj? by?a dziewczyna z Kazachstanu któr? Horst pozna? przez randkowe fora, cztery dni jecha?a by si? z nim pozna?, to? to Niemiec warto by?o. wieczorem ko?o 18 by?a woda ch?odna do k?pieli wi?c panie mia?y pierwsze?stwo a Kazaszka w pierwszej kolejno?ci. Po k?pieli ubiera?a zajebi?cie kolorowe skarpety jak klauni w cyrku i czeka?a kiedy Harst si? obudzi z pijackiego amoku bo z komendantem wi?zienia najcz??ciej balowali,

A gdy j? zauwa?y? wchodzili do namiotu i tylko pior? lecia?y, a towarzystwo zadowolone mówi?o od kogucik z naszego Horsta oj kogucik, Po takim seansie zasiadali za sto?em jak by nigdy nic

Zapyta?em Horsta czy to jego mi?o?? u?miechn?? si? i mówi w nast?pnym roku przyjedzie druga i to wszystko tyle bab na ?wiecie ?e nie warto si? jedn? przejmowa? skomentowa?. Opu?ci?em moje towarzystwo po trzech dniach wzbogacony o kilka set rubli wygranych w totka bo reszt? pokrywali Niemcy, Tiume? jeszcze zaliczony czyli skansen mi?y du?y ale to rozrywka dla kozaków bardziej oni wi?cej rozumieli. CDN
_________________
hajer
 
 
 
sekretarz
sekretarz

Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 178
Wysłany: 17 Maj 2014, 10:24   Pakamera Hajera

Mieciu - nie wiem czy wiesz ale niebawem - bo w sierpniu, minie rocznica tego posta pod tytu?em "NeverEndig Story-Hajer history" ;-) .Pisz ?mia?o dalej ,bo chocia? piszesz j?zykiem dosy? specyficznym i z b??dami , ale zrozumia?ym, i rozumiemy ?e to z po?piechu :-) .
Jednak dobrze by by?o aby? pokaza? g?busi? na Wa?ku ,bo jak nie, to Zarz?d podejmie uchwa?? o przydzieleniu punktów karnych ,a w konsekwencji utracisz prawo jazdy windsurfingowe :mrgreen: .
 
 
hajer 

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 57
Skąd: katowice
Wysłany: 23 Maj 2014, 07:10   

Szanowny Panie Sekretarzu ,fakt ?e pisze bloga na kolanie ,ale to specyfika Hajera ,to nie ksi??ka ,przy pisaniu ksi??ki mam korektork? ,a tu luzik .Co do Wa?ka moje marzenie cho? raz wyp?yn?? w tym sezonie ,ale los gotuje mi kolejna podró? -tym razem Azja ?rodkowa .W planie by?o ruszy? z Katowic przez Iran ale jak to bywa zdrówko z lekka pad?o i lec? 4 czerwiec samolotem do Bikszeku w Kirgistanie i do pa?dziernika jazda po niebia?skich górach ,w planie te? Afganistan i pik Lenina .Zanim wyjad? to wklej? ostatni? cz??? mojej podró?y czyli powrót przez Ukrain? .
Do 4 jeszcze kawa?ek czasu wi?c postaram si? na wa?ku pokaza? . Hajer

[ Dodano: 13 Sierpie? 2014, 09:30 ]
JADYMY

UKRAINA

Do granicy wiedzie grobla nazwa Port Kaukaz st?d odp?ywaj? promy na Krym ,kolejka du?a wszyscy karnie czekaj? na swoj? kolej bo poszczaj? po diwa samochody zamykaj?c szczelnie za sob? drzwi by nikt nie widzia? co si? za krat? dzieje ,kupuje bilet Ruscy poszczaj? mnie bez kontroli kilka ciep?ych s?ów i o nic si? nie pytajna co wioz? gdzie jad? .Do ekipy dot?oczy?y jeszcze dziewczyna i dwóch z Moskwy jad? doko?a Krymu .Kercz Ukrai?cy puszczaj? Ruskich a mnie na cz??ci pierwsze rozebrali wszystkie baga?e przez skaner i rower osobno ,nie mie?ci? si? wi?c osobno ko?a i co by?o robi? bez sensu kilka godzin stracone ,próbowa?em si? dowiedzie? czego odszukacie ale on tylko ,,paszo? w pizdu , tak i ja paszo? .nock? sp?dzam w szczerym polu przy wje?dzie ?apie kilka dziur wi?c pozakleja?em posk?ada?em si? i t? sam? ?cie?k? wracam na drog? nabijaj?c jeszcze z dziesi?? szlak mnie trafia bo ca?e popo?udnie nic tylko klej? dziury to nauczka ,w ziemi by?y kolce nie znanej mi ro?liny one b?d? towarzyszy? moim opon? ca?y Krym i du?a cz??? Ukrainy to pustkowia .Kolejny dzie? to widok za Kerczem ogromny hangar ,kiedy? produkowali tam poduszkowce dla arami ale jak Ukraina si? od sojuza odliczy?a to wszystko pad?o a narz?dzia rozkradli s?ysz? od stra?nika ,ale tu s? super pla?e wi?c warto tu zatrzyma? si? na noc .I tak zrobi?em ,omijam osiedle i zajecha?em na strze?ona pla?? za ka?dy samochód placom za rower prosz? bardzo za darmo ,jak to zwykle z kand dok?d ,mi?ego wypoczynku ot duperele .Na pla?y poznaj? bratnia mi dusz? Igora lekarz z Kijowa z swoj? now? ?on? na wakacjach .

Pytam jak z toalet? ,no co ty tu takich net ale jak wejdziesz do wody jest g??boko i dziesi?? metrów dalej jest mierzeja za ni? p?ynie rzeka wolno w morzu wi?c zrobisz opiekanego i on p?ynie na stron? rosyjska wi?c swobodnie nie kr?puj si? .

Wieczorem popijamy winko ,rozmawia o Krymie do samego rana za bardzo nie wiem o co mu chodzi ,ale t?umaczy mi ?e sytuacja na Krymie jest skrajnie niebezpieczna ,?e co? musi pierdoln??

Chruszczow podarowa? Ukrainie Krym wi?c Ukrai?cy tak jakby dostali psa w podarunku ,taka sabak? trzeba nakarmi? przytuli dba? to ona si? odwdzi?czy a Ukraina dla Krymu nic nie robi zobacz tu nie maa jak dojecha? tu nikt nie inwestuje i tylko kas? z tego miejsca ci?gn? do Kijowa a tam wszystko i tak rozkradn? szkoda gada? ,?eby by?o weselej pr?d poszczaj? jak im si? podoba woda jedn? godzin? wieczorem a s? miejsca gdzie w kranie nie lecia?a od lat ,wi?c ludzie si? buntuj? ,widz? ze na Krym jad? bogaci Rosjanie ,maja pieni?dze chc? je wydawa? a tu nie ma gdzie wstyd to ma?o powiedziane ,nic z tego nie rozumie wi?c id? spa? z m?tlikiem w g?owie

Rano idziemy na zakupy i wyk?adu cz??? dalsza ,wi?c pytam ty Rosjanin czy Ukrainiec zawsze za Ukraina ale jak widz? ?e marnuj? potencja? to szlak mnie trafia ,.Na browarna zaprosi? nas inwestor bola?o go ucho wi?c lekarz Igor mu pomóg? mamy bar do dyspozycji .

Typowy dresiarz z plikami banknotów w reku dzieli na lewo na prawo ,zarz?dza wydaje dyspozycje chce by by?o go wida? wsz?dzie .Buduje kempingi te z klimatyzacj? po 200 e a te bez 120 stoj? kempingi na skraju morza na skarpie i tylko tyle ,a co jeszcze tu b?dzie jak to co to super miejsce co jeszcze chcesz piwo ,wódka jest to jeszcze czego ,no tak ,mo?e i ja kiedy? tu zabior? rodzin? ale jak tu z polski dojecha? ,no tak drogi u nas p?oche nijakie ale kiedy? mo?e zobaczymy ,ja ?ycz? udanego biznesu i za ?yczenie g?siorek wina i piwko l?duje na stodole

Trudno si? z takimi lud?mi rozsta? wi?c tylko wymiana telefonu adresu i dalej

Radowa?o mnie to ?e przed mn? rosn? góry bo a? da po p?askim to mord?ga i trudno si? jedzie jak s? góry wspinasz si? i jazda w dó? ,i zacz??o si? w gór? trudno a w dó? jeszcze gorzej dziura na dziurze i slalom gigant to ma?o ale co tam to tylko przygoda .Kempingi za fri bo na dziko nikt nie goni wi?kszo?? to Rosjanie wi?c ugaszczaj? czym i jak mog? .Jednego spotykam pokazuje mi legitymacj? ,miejsce rodzenia Legnica ,mieszka? tam kilka razy jego ojciec by? pu?kownikiem w zaopatrzeniu ju? nie ?yje by? wojennym zwa? jak zwa? ale tak na prawd? to zapijali si? na ?mier? ,dla tego ja nie pij? .Pi?tka dzieci jest informatykiem w rosyjskiej firmie .I tak ca?a nocka z g?owy bo historie sypa? o Legnicy jak z r?kawa wi?c jak w filmie Ma?a Moskwa

?yli?my jak pod szk?em wszystko by?o ,ale ja mówi mój gospodarz bylem ciekaw co za tym murem czasami szli z mam? na zakupy na Polsk? stron? zawsze mieli szofera ,a mama mówi?a ?e Polacy to dobrzy ludzie ale biedni ,a bieda jeszcze u was taka jak by?a ,u?miechn??em si? mówi?c ?eby do Polski zajecha? tylko by szoku nie perzy? tak si? zmieni?o ,Odwiedz? bo na cmentarzy staruszek le?y tu poda? mi nazwisko jak b?dziesz zobacz czy tam ta mogi?a stoi ,obieca?em ?e jak tylko to dam zna? .

I tak do Ja?ty przez wszystkie kurorty ,w Ja?cie spotykam rodaków ale nikt nie wie?y w moj? podró? wi?c nie dyskutuj? bo jak kogo? przekona? wyci?ga? mapy zdj?cia poka? bo k?amiesz .Wasz problem nie mój ,.

Mnie zale?a?o na tym by zobaczy? pal?c gdzie Polsk? sprzedano ,po drodze spotykam Czesk? ekip? na motorach oni maj? bilet grupowy a kilku im odpad?o po drodze wi?c z rado?ci? korzystam z oferty .Pa?ac carski tylko tyle ?e z portretów wida? trzech starców satrapów dziel?cy tort ,mówi? do Czechów tu nas Amerykanie sprzedali ,jaki? ruski do??czy? do rozmowy o prawda prawda ,a ja na to oni nas sprzedali a wy nas kupili?cie nie p?ac?c rubla ,od razu od??czy? .

Z mieszanym uczuciem jad? dalej w kierunku najwierniejszej tajemnicy na morzu czarnym czyli sztolnie wykute w skale dla ?odzi podwodnych .'

Kolejny raz mijam winnice fabryki koniaków i w ko?cu jest ten najtajniejszy ,ca?e grupy w pogotowiu bo o dziesi?tej rano otwieraj? .Kolejka jak do Wersalu w?a?ciwie to mi przesz?o widz? schemat map? tego kompleksu ,kolejny raz pod ziemi? oto to nie ,

Ogl?dam miejsca gdzie maskowali wej?cie i wyj?cie do tych grot to by?o bardziej interesuj?ce ni? sama sztolnia ,pobudowali jakie? mury wygl?daj?ce na twierdz? z góry praktycznie nic nie wida? ,obecnie port zamieniono na klub jachtowy ,no tu jest co ogl?da? ,jachty z ca?ej Ukrainy a i ?odzie Ruskich oligarchów to wszystko z wielkim przepychem z?ocenia du?o s?u?by taki ogony blichtr ,ale doko?a syf malaria i korniki ale tym na ?odzi nie przeszkadza..Sewastopol ogromne miasto z pa?acami ogrodami pomnikami i dziesi?tki tysi?cy turystów ,pod jednym z pomników robi? zdj?cie fajnym dzieciakom ,jak si? na mnie jaka? starsza dziewica nie wydrze ?e jak to tak bez zezwolenia ,no tak masz pi?kne dzieci odpowiadam ,to nie moje ja jestem guwernantka ,o taka ?liczna guwernantka a? mi?o patrze? tylko si? zakocha? a morze razem zdj?cie ja z polski ,od razu poprawia fryzur? dzieci w k?t i zdj?cie z Hajerem gotowe ,ja podbijam atmosfer? mo?e kawk? ,innym razem rodzice dzieci by si? gniewali .Czym bli?ej portu tym wi?kszy t?um z pami?tkami kramami ,ma?pki na sznurku cukierki s?odka wata jak u nas ,Kawa na deptaku to najlepsze miejsce na robienie fotografii twarzy nikt si? nie czepia wi?c stukam .Promem na drug? stron? zakupy na drog? a by? ju? wieczór wi?c jeszcze jeden litr wina pó?s?odkiego rozlanego do kartonu ale zamiast herbaty doskonale poprawia humor i sen zapewniony ,?pi? nad rzek? rano budzi mnie stado krów u wodopoju te niczego nie uszanuj? naw?d namiot z zewn?trz obsmarowa?y ,ale ja jeden a krów dziesi?tki .Mijam sady z ?liwami ju? dojrza?e ,pytam czy mog? jedna skosztowa? a bierz i ca?e drzewa zobacz jaki ten sad gigantyczny ,za ?liwami rozci?ga si? kolejny tym razem winoro?l? bia?e ju? dojrza?e wygrzane w s?o?cu i ciemne czekaj?ce a? zaczn? p?ka? te nadaj? si? najlepiej na wino rodzynki .Mam dzie? lenistwa odwiedzam kilka sadów i winiarni wi?c nie ma si? gdzie spieszy? tym bardziej ze wina maj? swoja moc

Kierunek Michalów trac? orientacj? w drodze jad? na skryty wi?c l?duj? na jakim? dziwnym lotnisku z jednej strony kukuru?niki takie jakie widzia?em w Sudanie do opylania pól a po drugiej gigantyczne hangary o niesamowitych kszta?tach i rozmiarach a to w kszta?cie wie? i monstrualnych rozmiarach ,robi?DS kilka zdj?? i od razu kto? ze stra?y si? znalaz? z pytaniem co robisz na co ci te zdj?cia .

Odpowiadam ?e przypadkowo si? tu znalaz?em nie ma info ?e nie wolno fotografowa? wi?c tez stukam ,no dobra nic do ciebie nie mam cho? do stró?owskim wypijemy herbat? z ch?ci? przysta?em -wyci?gam za razem winko by lepiej si? gada?o .

To zak?ady remontowe kiedy? wszystkie samoloty z sojuza tu na przegl?d przylatywa?y ale jak sojuza net to od tamtej pory zamkn?li i samoloty stoj? uziemione .Ludzie wytachali ,ale w nowej cz??ci miasta oligarchowie pobudowali nowe chale i produkuj? silniki do wszystkich samolotów lataj?cych w Rosji nie tylko bo i chiny kupuj? wi?c ludzie maj? prace a tu nie d?ugo nawet ?lad nie zostanie bo tylko kad?uby zosta?y reszta sprzedana na z?om ,a co mia?o warto?? to wywieziono ,nock? sp?dzam na cmentarzysku gigantycznych antonowów i su i cholera wie co jeszcze .Od Micha?owa rozpoczynaj? si? równiny pierwszy odcinek z osiemdziesi?t kilometrów to pustkowie bezludzie wieczorem docieram do wioski ,pytam w pierwszej chacie o namiot ,nie w drugiej to samo ,na skraju wsi wyszed? facio i mówi a tu w ogrodzie rozbij ale sraj za p?otem bo wychodka nie mam ,

Rado?? wi?c rozbijam ale wychodzi pani gospodyni i pyta a ty kto ,no Polak ,a to pokój si? i paszo? w pizdu ,ani pro?by nic nie pomaga g?owa na dó? i pakowanie .

Rozbijam si? w starym ko?chozie i znowu masa gum do ?atania te same kie?ki przebijaj? gum? a ja mam ju? szpaltki czyli gum? wytart? .

Drugi odcinek ju? ?atwiej to ponad sto kilometrów pustkowia wiatr wieje w plecy i to silny od morza wi?c dos?ownie czterdzie?ci na godzin? normalnie ,Skr?cam w kierunku Jam pola dawnych ziem Polskich teraz ci?gnie si? tam granica z Nad Zadniestrzem i przechodzi w granic? z Mo?dawi? ,

Znowu górki rzeka graniczna czy?ciutka mnóstwo ludzi z w?dkami ,bior? zapytuje ni huja najcz?stsza odpowiedz ,po drugiej stronie wojsko nad dniestrza?ska Ruscy pilnuj? i ci granatami ryby wy?owili a man te resztki a i tego ju? nie mam Nocka nad rzeka ,podchodz? ludziska i mówi? bym si? troch? w krzakach ulokowa? bo to teren nadgraniczny i wojsko b?dzie ci? w nocy nachodzi? ,a chodz? cz?sto na rauszu ,tylko jeden patrol zawita? i zostawi? mi z litr wina ?ycz?c dobrej nocy .

Podczas podró?y przez Ukrainie zaliczy?em z dwa pogrzeby kilka wesel i jedna Polska parafi? .Granica z Polsk? i docieram do Krakowa ,tylna opona zrobi?a dok?adnie 12 364 km i tyle wynosi?a moja trasa do tego doliczam Prom z Tallin- Helsinki , Port Kaukaz – Kercz .Poci?g 40 min za Moskw? i Kraków -Katowice i sto kilometrów auto stopem za ?atkami do najbli?szego sklepu bo brak?o ,kupi?em ze sto sztuk chi?skiego badziewia i tak urozmaica?em sobie t? bajkow? podró? klejeniem setek dziur
Podzi?kowania

Firmie Velo

Dobry Sklep Rowerowy Kosowski -Imielin

Tomkowi Marczakowi

Kosowskiemu Marianowi i jego rodzinie

Tomkowi z Krosna

Reni Wo?ek -Radomsko

Klubowi w Gomunicach ,,Bogard,, Przemkowi

Roman Goledowski Warszawa

Polski Komitet Olimpijski

Basia Mateusz Cichy z Gremzdy Polskie

Andrzejowi Katarzynie Kapla z Sztabina

Linkim Kaniniauskas Litwa

Domantos Jakutis Litwa

Nikolaj Naumczyk Ryga

Kapelan ?rodowisk polonijnych Krzysztof Kury?owicz Ryga -?otwa

Peter skala Czechy

Parnu Maakond Estonia

Kari Kadakka Finlandia

Dorota Warszczeniuk Polska

Marek Bogucki Norwegia

Rajan Chomar Tana Bru Norwegia

Aleksander Kangakuma Zielona D?browa Rosja

Griciaruk Kuzma Murma?sk Rosja

Wszystkim napotkanym na mojej trasie za okazan? pomoc i serce w szczególno?ci Rosjanom od których zazna?em tyle dobra i przyja?ni HAJER
_________________
hajer
 
 
 
sekretarz
sekretarz

Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 178
Wysłany: 31 Sierpień 2014, 15:44   NeverEnding Story - Hajer History

Mieciu - nareszcie si? ujawni?e?, wi?c podbijam temat na pierwsz? stron? i informuj? ci? ?e w?a?nie min?? rok od pocz?tku napisania tego posta , post ?yje nadal ! ,wi?c pisz ?mia?o dalej, bo wszyscy ciekawi co u ciebie - niektórzy twierdz? ?e sprzeda?e? desk? ?eby kupi? rower :mrgreen:
 
 
hajer 

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 57
Skąd: katowice
Wysłany: 1 Październik 2014, 12:19   

Nigdy przenigdy deski nie sprzedam ,po prostu zmienie czas podró?y a latem na bajorku Dzie?kowice
_________________
hajer
 
 
 
sekretarz
sekretarz

Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 178
Wysłany: 18 Maj 2017, 10:52   Re: Jest ! znalaz? si? !

sekretarz napisał/a:
Ostrze?enie - nie chod?cie na Wa?ek po zmroku ,podobno grasuje tam dziwny osobnik :mrgreen:

Informuj? ?e niejaki Hajer wróci? - by? na zebraniu ,a wygl?da nieco lepiej ni? na tym zdj?ciu :mrgreen:

mieciu_624.jpg
Plik ściągnięto 72 raz(y) 22,25 KB

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group